niedziela, 25 listopada 2012

Mała czarna - musisz ją mieć.


   W każdej garderobie eleganckiej kobiety powinna być "mała czarna"


   Nie mam na myśli kawy, którą czasami piję dla przyjemności. Mała czarna sukienka to atrybut kobiecości na równi ze szpilkami. Mała czarna działa cuda, potrafi zmienić niepozorną dziewczynę w prawdziwą elegancką kobietę. Mała czarna, to awaryjne wyjście na każdą okazję. Mając w szafie małą czarną nie musisz się martwić, gdy otrzymasz zaproszenie na przyjęcie, kolację w restauracji, imieniny u cioci, wesele w rodzinie. W małej czarnej śmiało możesz pójść do pracy w biurze, na ploteczki do koleżanki, na randkę, na rozmowę o pracę.

Wybierając sukienkę dla siebie pamiętaj o swojej sylwetce. Co możesz odkryć a co lepiej zakryć. Nie zawsze pani w sukience rozmiaru 44, będzie wyglądać tak samo jak pani w rozmiarze 36, mając taką samą figurę.  Trzymając się zasady równoważenia nie popełnisz błędu. 

    Cała zabawa polega na połączeniu jej z odpowiednimi dodatkami, ale także ważny jest  dobór  fasonu sukienki do sylwetki.

   Najbardziej idealną sylwetką kobiecą jest X ( klepsydra). W stylizacji dąży się do osiągnięcia takiego ideału w każdej sylwetce. Nasze działanie polega na zrównoważeniu proporcji miedzy dołem a górą a podkreśleniu tali ( nawet, gdy jest jej brak ). Inaczej mówiąc, jeśli na górze jest dużo, szeroko, więc pracujemy nad dołem, by wyrównać proporcje:)

mała czarna


Nie wybieraj sukienki z bufiastymi rękawami, gdy masz szerokie ramiona, czy bez, gdy masz nieco więcej tłuszczyku na ramionach.

Masz zbyt szerokie biodra- nie dodawaj sobie jeszcze wybierając sukienkę z baskinką czy z zakładkami - Twoja sukienka w tym miejscu powinna być gładka i wąska.

Nie masz talii - wybieraj sukienki gładkie w pasie i z paskiem. Najdrobniejsze marszczenia i zakładki sprawią, że będziesz czuła się grubsza niż jesteś.

Jesteś wysoka i bardzo szczupła i nie masz biustu, to warto nadać kształtu sukienką, która swoją fakturą i krojem doda ci objętości w biuście i biodrach.

Nie ważne jaki rozmiar nosisz, ale warto mieć świadomość swoich zalet, które należy pokazać i wad, które trzeba ukryć.



Długość sukienki może zdziałać cuda. Jesteś niskiego wzrostu i masz piękne nogi, pokaż je światu a tym samym "urośniesz" kilka cm. Twoje kolana nie są zbyt atrakcyjne, zakryj je a nogi zyskają na tym wiele. 

mała czarna do pracy

 Jedną sukienkę możesz nosić na różne okazje. W połączeniu z żakietem do pracy.

mała czarna wieczorowo.


W połączeniu z okazałą biżuterią i czerwonymi szpilkami możesz iść na wieczorne przyjęcie.

w małej czarnej na zakupy i spacer.


Sukienka ta sama, ale dodatki inne i można pójść na zakupy, czy spacer.

4 komentarze:

  1. Przez przypadek znalazłam Pani temat na Goldenline, a później linka do tego bloga. Bardzo lubię czytać Pani porady, choć nigdy nie interesowałam się modą. Myślę jednak, że będzie mi Pani inspiracją do tego, by wreszcie "zabrać się za siebie" i stać się elegancką kobietą.
    Pozdrawiam serdecznie
    Anna K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anno miło mi być dla Ciebie inspiracją. Warto jak napisałaś - zabrać się za siebie i zawsze być elegancka kobietą. Moją misją jest w tym pomagać każdej kobiecie.

    Nie ma kobiet brzydkich, są tylko źle ubrane i ja to zmieniam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie Gosiu Twoje stylizacje :)
    Ty sama jestes przykladem "dobrego smaku"i elegancji .
    Doliczylam sie w swojej szafie szesciu malych czarnych.
    Poniewaz nie znam sie na modzie i nie interesuje mnie ta dziedzina,
    sa to moje ulubione ,uniwersalne sukienki.Nie musze sie wysilac i kombinowac.
    Zmieniam tylko dodatki. Raz czarne lakierowane szpilki, kiedy mam bardziej drapiezny nastroj- czerwone,
    czasem zlota kopertowka ,innym razem poprostu fajny nastroj
    Jedna mam od matury i...musialam ja jakis czas temu delikatnie zwezic , jednak mimo uplywu czasu fason jest ciagle akceptowalny.

    Moim ulubionym strojem pozostanie jednak ... stroj sportowy.
    Ladny, dobry jakosciowo ( wypchane kolana niedopuszczalne) dres w milym kolorze ( fajna oferte za przystepna cene ma espee ), super porzadne buty, fajna czapka z daszkiem ,plecaczek rozwiane wiatrem wlosy lub kucyk, skora musnieta sloncem i pasujacy do calosci rower ! Sportowa klasyka i pelnia szcescia :)
    W takim stroju pozwalam sobie niekiedy wyskoczyc do klientek, na ktorych juz zrobilam pierwsze dobre wrazenie ;)


    Pozdrawiam Cie Malgosiu cieplo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo żałuję, że nie wiem kim jesteś, ale szanuję to, że wolisz zostać anonimowa. To miło, jak powiadasz nie znasz się na modzie a czytasz moje wpisy. Ja też nie za bardzo podążam z modą, cenię sobie bardziej styl i uwielbiam klasykę. Być modnym to niekoniecznie dobrze ubranym. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń